wtorek, 26 listopada 2013

Troche inny post

Witam, po przerwie. Niestety przerwa była spowodowana wypadkiem jakiemu uległem. Jazda rowerem też bywa niebezpieczna, nawet po mieście z niezbyt dużymi prędkościami.
Jeżdżę na rowerze dużo, od bardzo długiego czasu, bo lubię, bo to najtańszy i najszybszy środek transportu w mieście, bo to zdrowe. No, teraz można się co do tego ostatniego sprzeczać :)
Tak czy inaczej, nie chce tutaj się żalić, ze wyglądam jak bokser po przegranej walce z Kliczko.
Pisze tutaj aby powiedzieć innym jak istotna role odgrywa odpowiedni strój podczas jazdy na rowerze, nawet gdy to tylko jest jazda rekreacyjna. Wydaje nam się że podczas jazdy panujemy nad wszystkim, asfalt jest suchy i gładki, aż tu nagle coś pojawia się na drodze. Gwałtowne hamowanie, a jak się ma hydrauliczne hamulce tarczowe to bywa bardzo gwałtowne i już leci się do przodu przez kierownice. Bliskie spotkanie twarzy z betonem, zawsze wygrywa beton. Ręce choć próbują amortyzować upadek, nie zawsze dają rade przy takim upadku. Moje do teraz mnie bolą jakbym wykonał z 1000 pompek :)

I własnie  to ręce są naszym pierwszym obrońcą. A żeby i one nie ucierpiały w tej konfrontacji warto mieć dobre i mocne rękawiczki.
Jak widać na zdjęciu moje rękawiczki, oprócz śladów krwi nawet nie ucierpiały podczas upadku, a do tego zaskakująco skutecznie ochroniły moje dłonie przed zostawieniem skóry na betonie. Nie mam nawet śladu upadku na dłoniach.
Warto je ubierać i bo to naprawdę skuteczna ochrona. Byle na tym akcesorium rowerzysty nie oszczędzać, bo słabe i tanie rękawiczki nie ochronią nas właściwie.

Kolejnym akcesorium to obuwie. Pomijam obuwie do kolarzówek, z zapięciem na pedały, ale podczas wypraw warto mieć obuwie wysokie chroniące kostki. Skręcić sobie nogę łatwo, szczególnie podczas takiego niekontrolowanego upadku. Moje buty bardzo skutecznie ochroniły moje nogi. Mam tylko naciągniecie, a patrząc na to co stało się z butem widać jakie siły działały na nogę i co mogło się stać gdybym nie miał tych butów.


Na zdjęciu widać mocowanie sznurowadła, które zwyczajnie pękło podczas wypadku. Siły działające na nogę były tak silne ze noga wygięła się w taki sposób ze sznurowadło zerwało mocowanie. Ale skończyło się tylko na naciągnięciu. Nie chce sobie wyobrażać co byłoby gdybym nie miał takiej ochrony.

I tutaj zabrakło tylko jednego. 
Tego co widać poniżej na zdjęciu


Zabrakło kasku. Gdybym go miał na głowie, to pewnie nie miałbym połamanego nosa i rozcięcia i innych obrażeń, które sprawiają ze obecnie wyglądam jak z mistrzowska charakteryzacja na święto Halloween.

Ta sytuacja sprawiła ze jeszcze bardziej doceniam to co zakładam na siebie podczas jazdy na rowerze.
Rowerzyści pomyślcie wcześniej i nie popełniajcie moich błędów. Tyle lat jeździłem i nic mi się nie stało, wiec człowiek myśli ze nadal tak będzie. Ale jedna sytuacja może być taka ze ten strój uratuje nam życie.

Na szczęście żyje, i wiem, ze już kask zagości na mojej głowie za każdym razem gdy zapragnę pojeździć na rowerze.

2 komentarze:

  1. Have you tried this new app M3U8er Mod Apk : this is really great.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mogę ci polecić ten sklep muzyczny online. Znajdziesz tam szeroki wybór instrumentów muzycznych w bardzo dobrych cenach oraz nagłośnienie. My niedawno zamawialiśmy tam nową perkusję dla męża i skrzypce dla córki. W naszej rodzinie praktycznie gra na jakimś instrumencie.

    OdpowiedzUsuń