czwartek, 7 listopada 2013

Drukarki Epsona - parę porad doświadczonego serwisanta. Część 1

Zostałem poproszony, aby rozwinąć trochę temat drukarek Epsona zaczęty w temacie http://photoquadro.blogspot.com/2013/10/planowane-starzenie-czyli-sterowanie.html
Wiec przychylając się do prośby postaram się opisać parę porad i sztuczek, które można zastosować do drukarek Epsona, a niektóre porady da się nawet zastosować w drukarkach innych producentów.
Ze względu na ilość informacji, temat jestem zmuszony podzielić. Dziś zatem cześć pierwsza.

Nie wyłączaj drukarki

Porada ta może się wydać dziwna, ale ma swoje uzasadnienie. Drukarki Epsona są tak skonstruowane ze lepiej działają gdy nie wyłączamy ich z prądu, czy to poprzez całkowite odcięcie zasilania, czy też przyciśniecie przycisku POWER. Zużycie prądu, wcale nie jest większe niż gdy urządzenie wyłączymy całkowicie. Drukarka po pewnym czasie bezczynności przechodzi w stan uśpienia, zużywając około 1W energii. Koszty zużycia energii niewielkie, a oszczędności atramentu olbrzymie.
Drukarka po włączeniu wykonuje tzw wstępne napełnianie głowic. Czyli zasysa cześć atramentu aby usunąć ewentualne skrzepy w dyszach i przygotować głowice do prawidłowej pracy. Podczas tego cyklu włączenia zużywany jest tusz, który bezpowrotnie tracimy. W skrajnych wypadkach samym włączaniem i wyłączaniem możemy zużyć cały tusz nie wydrukowując żadnej strony.

Największe zyski z tego powodu mamy na urządzeniach wielofunkcyjnych. Z tego prostego powodu, ze aby skorzystać z samego skanera włączamy cale urządzenie, wiec uruchamiamy także drukarkę, której nie mamy zamiaru używać. Ona podczas włączenia wykonuje wstępne czyszczenie  i zużywa cenny atrament.
Gdy urządzenie jest ciągle włączone, polecenie skanowania podane z komputera uruchamia tylko moduł skanera nie powodując niepotrzebnej aktywności drukarki.

Ponadto, urządzenie uśpione jest szybciej gotowe do pracy, niż włączone od nowa. Wiec mamy oszczędność czasu.
Oczywiście nie jest aż tak dobrze, że drukarka wybudzona nie robi żadnych procedur czyszczenia głowicy. Poza nielicznymi wyjątkami (urządzenia serii PX700, PX800), drukarki po dłuższym okresie uśpienia też wykonują procedury czyszczenia głowic.

Używaj oryginalnego atramentu.

Widzę już głosy oburzenia, ze oryginalny tusz jest drogi i jego koszt nie ma żadnego uzasadnienia.
Zdaje sobie sprawę że jak na nasze polskie warunki, to koszt cartridge z tuszem jest sporawy, ale ma to swoje uzasadnienie.
Tusz wbrew pozorom jest całkiem skomplikowany i zawiera nie tylko barwnik rozpuszczony w rozpuszczalniku, ale bardzo dużo rożnych środków.
Poniżej przedstawię jakie środki znajdują się w typowym tuszu do drukarki. Oczywiście nie sa to wszystkie składniki, bo cześć ich jest chroniona tajemnica handlowa a cześć jest rożna dla rożnych producentów


  • Barwnik: 
Barwnik albo pigment. Zwykle 2-8% z wagi całkowitej atramentu.

  • Rozpuszczalnik:
Podstawowy składnik atramentu, który rozpuszcza albo tworzy zawiesinę barwników. Typowe rozpuszczalniki to: woda, alkohole i keton metylo-etylowy. Zwykle 35-80 %.

  • Środki powierzchniowo-czynne, środki zwilżające:
Dodane powodują obniżenie napięcia powierzchniowego atramentu i pomagają w jego przenikaniu do podłoża. Tergitol 15-S-5, drugorzędowy alkohol oksyetylowany jest środkiem powierzchniowo czynnym, a izopropyl jest używany jak środek zwilżający, zwykle w proporcjach 0.1-2.0 % pierwszego i 1-5 % drugiego składnika.

  • Środek zwiększający rozpuszczalność barwników:
Po dodaniu zwiększa rozpuszczalność barwnika w podstawowym rozpuszczalniku. N-metylo-pirolidina. Zwykle 2-5 %.

  • Dyspergator:
Po dodaniu pomaga w powstaniu koloidalnej zawiesiny pigmentu. Np. specjalna sadza, zwykle 3-8 %.

  • Substancja pochłaniająca wilgoć:
Dodawana, aby hamować parowanie atramentu. Np. w atramentach na bazie wody zazwyczaj stosowane są glikole. Zwykle 10-30 %.

  • Modyfikator lepkości:
Środek dodawany, aby podnieść lepkość atramentu, jest to często substancja pochłaniająca wilgoć jak np. glikole. Zwykle 1-3 %.

  • Bufor pH:
Najczęściej modyfikuje się pH atramentu w kierunku zasadowym. Zwiększa to kompatybilność atramentu z częściami metalowymi drukarki (korozja głowicy drukującej zachodzi znacznie wolniej). Dalsze zmiany pH mogą już wpływać na barwę atramentu. Trój-etylo-amina jest używana jako bufor, zwykle 0.1-1.0 %.

  • Czynnik chelatujący:
Dodany do kompleksów jonów metali przeszkadza budowie centrów parowania. Typowym materiałem jest EDTA (Etylo-di-amina-tetra kwasu octowego). Zwykle 0.1-0.5 %.

  • Środek bakterio i owadobójczy:
Dodany by zabić bakterie i inne organizmy. 1,2 Benzisothiazolina-3-jeden. Zwykle 0.1-0.3 %.

  • UV bloker, Antyutleniacz, Inhibitor Wolnego Rodnika:
Dodawany, aby zwiększyć odporność atramentu na promieniowanie, lub by przeszkodzić degradacji długich łańcuchów cząsteczek barwnika. Zwykle 1-5 %.

Jak wiec widać to atrament wcale nie jest prostym związkiem. Jego opracowanie i dostosowanie do konkretnej drukarki i typu głowic jest procesem czasochłonnym i wymagającym niemałego wkładu finansowego. Do tego głowice Epsona są głowicami piezoelektrycznymi pracującymi "na zimno" i wymagają odmiennych składów chemicznych niż te pracujące w technice buble-jet (HP, Canon, Lexmark)
Do tego, współczesne drukarki posiadają bardzo male przekroje dysz spowodowane wysoka rozdzielczością wydruków. Tworzone krople atramentu są bardzo male, wielkości nawet 1,5 pl (piko-litra - czyli 10 do potęgi -12) co stawia olbrzymie wymagania co do jakości tuszu.

Tusz oryginalny jest tak opracowany, aby nie osadzał się na ściankach dysz, nie zasychał zbyt szybko w głowicy, utrzymywał jakość po wydrukowaniu, czyli był odporny na warunki zewnętrzne.
Ponadto oryginalny tusz gwarantuje stabilność każdej serii tuszu, czyli jakość tuszu kupionego rok temu, dziś i za rok będzie identyczna.

Tego samego nie można powiedzieć o tuszach nieoryginalnych. Ich pozorna niska cena, jest tylko iluzoryczną oszczędnością. Tusz zasycha w głowicy, co zmusza nas do częstych czyszczeń, powodując frustracje użytkownika spowodowana stratą czasu i marnowaniem dużych ilości tuszu na czyszczenie. Ponadto jakość wydruku jest zazwyczaj słabsza w porównaniu do oryginalnych atramentów. A nawet jak nie widać na początku różnicy, to pojawiają się po czasie, gdy wydruk traci kolory, rozmazuje się pod palcem, czy rozpływa się przy najmniejszym kontakcie z woda. 

Częste czyszczenie pociąga za sobą tez znacznie szybsze zapełnianie się pochłaniacza  tuszu o czym już wspominałem w temacie o planowanym starzeniu produktów.
Do tego dochodzi problem nietrzymania parametrów przy kolejnych seriach produkcyjnych. Jedna seria może działać bez najmniejszych zakłóceń, a kolejna seria już może zapychać głowicę przy pierwszym użyciu.
Dużym błędem jest także mieszanie tuszy od rożnych producentów. Zamienników na rynku jest cala masa i każdy ma swój odmienny skład chemiczny. Założenie nowego innego tuszu powoduje że to co zostało w głowicy z poprzedniego tuszu reaguje z nowym tuszem czego skutki mogą być opłakane. Od żelowania się tuszu, aż po korozje i zwarcie elektryczne głowicy.

A wiec ktoś mnie może zapytać jeśli drukuje dużo, to co ma zrobić, bo używanie oryginalnych atramentów nie jest dla niego opłacalne.
Prawda jest taka - większość drukarek sprzedawanych w marketach, szczególnie w niskich pułapach cenowych nie nadaje się do masowego drukowania. Aby koszty nas nie zjadły, trzeba na początku zainwestować w drukarkę droższą. Są już rozwiązania  stworzone do tego aby uzyskać dobrej jakości wydruk, przy niskich kosztach eksploatacji. Przykładem takich urządzeń są drukarki wyposażone w systemy stałego zasilania. Do tej pory rozwiązania takie były dostępne tylko jako nieautoryzowane przeróbki i powodowały liczne problemy, począwszy od nieskutecznego systemu podawania tuszu, aż do zalewania głowic i całej elektroniki.
Obecnie Epson sam udostępnia takie urządzenia. Począwszy od prostych 4 kolorowych drukarek, przez 6 kolorowe drukarki przeznaczone do zdjęć, oraz urządzenia wielofunkcyjne, a skończywszy na typowych biurowych rozwiązaniach wyposażonych tylko w tusz czarny.




Inni producenci tez maja swoje autorskie rozwiązania, wiec poszukując interesujących nas rozwiązań należy przejrzeć cały rynek urządzeń. Ale o jednym trzeba pamiętać. Aby kupić urządzenie na którym będziemy dużo drukować, należy zainwestować więcej w sama drukarkę. Na taniej budżetowej drukarce nie uzyskamy żadnych oszczędności.

W drugiej części postaram się opowiedzieć o różnicach miedzy głowicami piezoelektrycznymi i termicznymi i plusach i minusach z tego wynikających.
A także o rodzajach tuszy oraz o domowych sposobach przywrócenia życia zapchanym głowicom.
Jeśli pojawia się pytania ze miałbym poruszyć jakiś temat o którym nie wspomniałem, to proszę o komentarze pod artykułem.

8 komentarzy:

  1. Właśnie dlatego już danwo stwierdziłem, że nie nadaje sie do posiadania drukarek:p Po tym jak zepsułem dwie, stwierdziłem, że łatwiej jest jednak udać się do punktów. Swoja droga polecam ksero wrocław Robią dobra robote:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale drukowanie w punktach wychodzi drożej. Jednak lepiej posiadać własną drukarkę, a najlepiej wielofunkcyjne urządzenie https://www.oleole.pl/urzadzenia-wielofunkcyjne,_Epson.bhtml , dzięki któremu możliwe jest także skanowanie oraz kserowanie

    OdpowiedzUsuń
  3. jolka. Problem jest własnie jak zaczynaja sie psuc i niszczyc:) Wiesz jak masz smykalke do tego to wiadomo, że się opłaca:) Ale z drugiej strony we wspomnianej drukarni Reprotechnika ktora uwielbiam jest naprawde tanio. Wszystko zalezy do tego czego szukasz:0

    OdpowiedzUsuń
  4. No, a jak wygląda kwestia z tuszami? Gdzie najlepiej je wybierać? Czy zawsze sięgać po te oryginalne? Pytam, ponieważ na stronie https://www.profibiuro.pl udało się znaleźć wiele interesujących produktów i chyba wszystkie tusze, jakie można znaleźć na rynku. Wydaje mi się, że można spokojnie zdecydować się na zakupów takich rzeczy online.

    OdpowiedzUsuń
  5. Sercem każdej drukarki bez którego nic nie wydrukujemy są tonery. Duży wybór do każdego modelu można znaleźć w sklepie https://tonerdodrukarki.pl/pol_m_Tonery-zamienniki-14594.html.

    OdpowiedzUsuń
  6. Najlepiej jest kupić lub wynająć drukarkę od firmy, która oferuje także serwis. Dzięki temu w razie awarii otrzymamy szybką pomoc.
    https://www.copiersservice.pl/

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy bym nie pomyślał, że trzymanie drukarki w trybie uśpienia może być bardziej ekonomiczne niż jej wyłączanie. Dzięki za tę cenną poradę! Z niecierpliwością czekam na kolejne części i inne praktyczne wskazówki.
    __________
    https://www.tuszmarkt.pl/

    OdpowiedzUsuń