sobota, 14 lutego 2015

Test komputera All In One MSI Adora 24"

Przedstawiam subiektywny test Komputera AIO (Wszystko w jednym) marki MSI.
Jest to model Adora 24 0M. Nie jest to może super wydajny sprzęt, ale nie takie miałem założenia nabywając go. Miał być wydajnym sprzętem do zadań związanych z przeglądaniem internetu i prostą obróbką zdjęć. I z tego zadania wywiązuje się znakomicie.


Ale przejdźmy do szczegółów. Komputer jest wykonany z plastiku. Z tyłu jest koloru srebrnego, z przodu czarny, z srebrnym dołem z fakturą imitującym szczotkowane aluminium. Ekran wraz z ramkami pokryty jest taflą szkła pokrytego warstwą zapobiegającą odbiciom. Poniżej jest czarny plastik z logo MSI na środku i dwoma głośnikami po bokach. I poniżej tego pasa czarnego plastiku jest wspomniana srebrna ramka. Na samej górze na środku jest ukryta kamerka internetowa (2M), dioda sygnalizująca załączenie kamery oraz po obu stronach są dwa mikrofony.




Z lewego boku mamy dostęp do dwóch gniazd USB 2.0 oraz czytnika kart pamięci SD. Jedno z gniazd wyposażone jest w funkcje Super Charger. Powyżej mamy przyciski do sterowania  funkcjami OSD monitora, diody aktywności dysku i załączenia ekranu, oraz włącznik komputera z wbudowaną diodą sygnalizującą jego załączenie.  Natomiast po prawej stronie mamy napęd DVD z nagrywarką


Z tylu jest duża podpórka. Pracuje ona z dużym oporem, przez co podparcie jest stabilne, bez obaw ze nam się rozłoży i monitor spadnie. Dół podpórki podobnie jak dół komputera jest wyposażony w gumowe nóżki zapewniające duża przyczepność. Wiec monitor stoi naprawdę solidnie.




Z tylu we wgłębieniu są pozostałe gniazda, czyli gniazdo zasilania do podłączenia zewnętrznego zasilacza, HDMI, 4 gniazda USB 3.0, wejście LAN oraz gniazda mini jack na mikrofon i dźwięk.

Niestety projektant był pod wpływem silnych środków zaburzających jego percepcje, ponieważ umiejscowienie tych gniazd, jest takie, że po pierwsze ich nie widać, po drugie jak monitor stoi to trafienie w nie jest równie łatwe co projektowanie procesorów . I jeszcze nóżka wszystko zasłania. W zasadzie trzeba położyć monitor płasko ekranem do dołu aby włożyć jakąkolwiek wtyczkę do gniazda. 

Poza tym komputer wygląda dość dobrze, nie jest zbyt gruby. Oczywiście dzielą go cale wieki od komputerów Apple ale cena tez jest dużo niższa, wiec można na to przymknąć oko. Grubość w najwęższym miejscu monitora to 21 mm, a w najszerszym 33 mm

Zapomniałem dodać, że w zestawie jest bezprzewodowa klawiatura oraz myszka z kompletem baterii AAA.

Wnętrze

Komputer wyposażony jest w procesor Intel Pentium 2020M 2,40GHz, 4 GB Ram DDR3 1600, dysk tradycyjny  500GB i panel IPS z podświetleniem LED o wielkości 23,6" i rozdzielczością 1920x1080. Karta graficzna to zintegrowany Intel. Jak wiec wydać, jest to konstrukcja mocno budżetowa, ale jako, ze nie potrzebuje komputera do gier, ani innych zaawansowanych prac, taka konfiguracja mi wystarczyła. Zależało mi tylko na dużym ekranie z rozdzielczością Full-HD. Przynajmniej zasilacz nie musi być wielki i mocny. Ma tylko 120W.
Komputer posiada aktywne chłodzenie w postaci wentylatora. Nacięcia w dole obudowy wciągają powietrze i jest ono wyrzucane poprzez górną kratkę. Chłodzenie działa wyjątkowo efektywnie, bo nie dość że nie słychać wentylatora (jedynie w nocy daje się usłyszeć delikatny szum wentylatora) to w żadnym miejscu obudowy nie sposób wyczuć podwyższonej temperatury.
Jako, ze do konfiguracji przyczepić się nie mogę, bo pracuje praktycznie bez zaciec i płynnie, to do ekranu mam pewne zastrzeżenia.

Ekran

Tak jak pisałem zastosowana matryca jest to IPS-panel o rozdzielczości Full-HD i podświetleniu LED. Lecz po pierwszym uruchomieniu, myślałem, ze mi wypali oczy. Ekran jest bardzo jasny, jakby miał służyć do nawigacji okrętów na morzu. Do tego podświetlenie LED jest krawędziowe, wiec na czarnych tłach widać jak krawędzie są rozświetlone. Takie ustawienie  jasności, skutkuje tez tym, ze czerń jest daleka od koloru czarnego, przypomina szarość. A żeby było, jeszcze śmieszniej, ustawienie jasności panelu z poziomu OSD możliwe jest tylko przy podłączeniu innego źródła obrazu do gniazda HDMI. W normalnym działaniu jako zestawu to ustawienie jest nieaktywne.

Moje pierwsze wrażenie było mocno negatywne, szczególnie ze obok postawiłem sobie mój poprzedni monitor. Cały efekt potęgował fakt, ze ekran mojego poprzedniego monitora osiągał max 107 cd/m2, a ten świeci 200 cd/m2. Wiec różnica była kolosalna. Przez to obraz tracił mocno na kontraście i kolorystyce.

Podłamany tym faktem, pomimo wielu prób zabawy suwakami nie udało mi się ustalić satysfakcjonującego poziomu.

Wtedy z pomocą przyszło mi pewne narzędzie. Mianowicie profesjonalny kalibrator kolorów dla monitorów X-Rite i1 Display PRO


Dopiero to narzędzie umożliwiło mi dokładne pomiary i ustawienia jasności, kontrastu i korekcji barwnej. Przy okazji zrobiłem podobne ustawienia starego monitora i zobaczyłem ze pomimo, ze jest dużo ciemniejszy, to sam ustawiłem go jeszcze ciemniej i dlatego taka różnica była widoczna.

Dla wszystkich zainteresowanych mogę udostępnić profile do monitora MSI Adora 24 oraz do LG Flatron W2242T. Profile pozwolą Wam ustawić kolorystykę zgodną z rzeczywistością, bez przejaskrawień i innych kolorystycznych przesunięć.

Po uporaniu się z właściwym ustawieniem monitora osiągnąłem pewien stopień satysfakcji, choć nadal jest to dalekie od tego co oferują monitory Apple iMac. No ale to inny przedział cenowy.

Monitor jak pisałem wcześniej pokryty jest szybą z powloką antyodblaskową, która niestety wprowadza pewien problem. Spojrzenie z większego kąta powoduje pewien spadek kontrastu. 
Na szczęście przed monitorem zazwyczaj siedzi się na wprost, wiec nie przeszkadza mi to. ale jest warte odnotowania.

Producent na swoich stronach chwali sie technologią Anti-Flicker. Co to takiego? Technologia ta ma podobno zapobiegać migotaniu obrazu i przez to meczeniu wzroku. Na filmach zamieszczonych na stronach producenta pokazują jak ktoś filmuje obraz monitora i obraz na ekranie kamery faluje. Choć posłużyłem się w moich testach kamerą smartfona to tez nie widziałem migotania. Wiec teoretycznie technologia działa. Ale tego samego migotania nie widziałem tez na moim starym monitorze, a tam producent nie wspominał o jakiejś rewolucyjnej technologii. Wiec nie wiem czy to coś super, czy tylko marketingowy bełkot.

Podsumowanie

Choć to komputer typowo budżetowy, to zastosowana płyta umożliwia rozbudowę. Zastosowany Socket umożliwia założenie tam procesora i3, i5, lub nawet i7. Do tego pamieć można rozbudować do 8GB.  Można też oczywiście zmienić sobie dysk na jakiś SSD czy napęd DVD zamienić na Blue-Ray. Oczywiście po takiej rozbudowie trzeba będzie się zaopatrzyć w mocniejszy zasilacz, ale nie powinno to być szczególnym problemem. W moim wypadku ekran nie jest dotykowy bo nie chciałem takiego, wiec w przyszłości nie mogę sobie posmyrać palcem po ekranie, ale poza tym po właściwym ustawieniu wyświetlacza obraz jest satysfakcjonujący. Za tą cenę - 1999 zl uważam, ze to bardzo zgrabny, zwarty komputer biurkowy.
Stawiamy go w dowolnym miejscu stawiamy przed sobą myszkę i klawiaturę i mamy duży ekran bez skrzynek, kabli i innych dodatkowych akcesoriów.

Jeszcze parę słów o pomocy technicznej firmy MSI. Mają swoją stronę, jest ona nawet w języku polskim, ale zapytania trzeba dawać po angielsku i odpowiadają także po angielsku. Dla nieznających angielskiego może być to pewna przeszkoda.


P.S. Jeśli ktoś będzie chętny na profile dla tego monitora lub wspomnianego w tekście LG, proszę pisać w komentarzach.

2 komentarze:

  1. All in one akurat nigdy nie miałam, pracuję na klasycznym komputerze. Z tym że chciałabym wymienić monitor i zastanawiam się nad wyborem którego z tych https://www.oleole.pl/monitory-led-i-lcd,_AOC.bhtml . Ceny są naprawdę spoko, z tym że lepiej led czy lcd?

    OdpowiedzUsuń