wtorek, 4 lutego 2014

Dlaczego nie lubię facebooka?

Niedawno złapałem sie na tym, ze Facebook, jest dla mnie zbędną aplikacja, która zajmuje miejsce w pamięci i nic dobrego nie wnosi. A po głębszym zastanowieniu się stwierdziłem ze ilość minusów z posiadania konta na Facebooku jest przytłaczająca.
Wiec dlaczego nie lubię Facebooka?


Po pierwsze dlatego, że aby "być" na Facebooku trzeba mieć ogromna ilość wolnego czasu. Ilość informacji jaka się tam pojawia, jest przytłaczająca i aby to ogarnąć trzeba mieć naprawdę tony wolnego czasu.

Po drugie wartość pojawiających się tam wpisów, jest w 90% nic niewarta. Pojawiają się tam wpisy od znajomych, których nie mam dużo, wiec na szczęście ta ilość wpisów nie zasypuje mnie. Ale nawet wśród moich znajomych są tacy, u których znajomi idą w setki (Ciekawe ilu z nich jest znajomymi z którymi zamieniają jakieś słowo od czasu do czasu?). Pomijając wpisy od znajomych, pojawiają się jakieś wpisy, których wcale nie chce i nie dodawałem sobie aby się pojawiały.
Np. pojawiające się w hurtowych ilościach reklamy aplikacji do namierzania numeru, opatrzone oczywiście zdjęciami dup, albo cyków. Na jaka cholerę mi to?
Albo informacje o jakiś aplikacjach, które, lubią moi znajomi, albo osoby które mogę znać. Jak np dziwna aplikacja Zoosk (czyli jakaś randkowa aplikacja). Takich pierdół jest tam cala masa. Zresztą te sugestie od FB są tez zabawne. Co rusz pojawiają się informacje o osobach które mogę znać. No jasne, Kaczyńskiego tez mogę znać i znam z telewizji, ale czy to znaczy ze chce czytać co rodzi się w jego głowie? Jak kiedyś pozwolę aplikacji decydować kogo chce znać, a kogo nie, to stwierdzę ze czas już położyć się na ziemi, głową w kierunku cmentarza i czołgać się do najbliższego dołu.
Po trzecie, wartościowych informacji jest jak na lekarstwo. Dla przykładu dodałem sobie aby pojawiały się informacje o tym co nowego wymyśliła firma HTC. Ilość informacji w Facebooku jest niewielka, w porównaniu do tego co udostępnia HTC na swoim profilu w Google+

Po czwarte, bezpieczeństwo. Jak sobie zanalizowałem kwestie bezpieczeństwa na Facebooku, to doszedłem do wniosku, ze Facebook, to jak książka, która zawiera mnóstwo informacji o mnie, o moich znajomych i tego co lubię robić, i z czego korzystam w życiu. I wystarczy tą książkę tylko otworzyć, aby znaleźć w jednym miejscu wszystko o użytkowniku.
Ja jak pewnie większość użytkowników Facebooka, z lenistwa powiązało sobie rożne portale i aplikacje z kontem FB. Jest to łatwe i wygodne, bo nie trzeba pamiętać wielu haseł, tylko jedno do FB.
Tyle tylko, że to szalenie niebezpieczne. Wystarczy ze ktoś uzyska dostęp do naszego hasła FB i już ma dostęp do wielu innych miejsc w sieci. A ilu użytkowników Facebooka, wylogowuje się po skończonym surfowaniu tam na FB? Myślę, ze promil, a większość po prostu zamyka okno FB, a tam ciągle jesteśmy zalogowani. I wystarczy ze inna osoba usiądzie przy komputerze, otworzy Facebooka i zobaczy nasze konto z dostępem do wszystkich treści i powiązanych aplikacji.

Ja sam, z czystego lenistwa i wygody, zwykle klikałem sobie opcje " loguj za pomocą Facebooka". I wszystko fajnie działało, nie musiałem wymyślać kolejnych haseł i wypełniać mnóstwa rubryk.
Tylko jak teraz spojrzałem to mam 29 aplikacji powiązanych z FB. Przerażające, jak łatwo ktoś może zdobyć dostęp do tych platform poznając moje hasło na FB. A o to nie trudno, bo hasła wykradano z dużo lepiej chronionych baz danych, jak np. firma ADOBE, czy firmy RSA - słynnego producenta tokenów szyfrujących RSA SecurID.

Ktoś może powiedzieć, ze można sobie uruchomić logowanie dwuetapowe na koncie FB, czy tez hasła jednorazowe, gdzie Facebook wysyła sms hasło , które jest ważne 20 minut. Tyle tylko, ilu użytkowników się na to zdecyduje, bo w końcu dla wielu wygoda jest ważniejsza niż bezpieczeństwo.

A bezpieczeństwo w przypadku Facebooka to powinien być priorytet, bo w końcu wielu użytkowników udostępnia tam tony informacji o sobie, podając na tacy innym, jak i gdzie mieszkają, co posiadają, jak wyglądają ich dzieci i wiele wiele innych osobistych informacji.
A podawanie takich informacji to nie tylko problem wirtualny, ale także przestępcy działający w rzeczywistości mogą wykorzystać te informacje i np podczas podroży wakacyjnej - którą oczywiście codziennie chwalimy się na FB, przesyłając fotki, obrabują nam dom, bo już wcześniej pokazaliśmy im co mamy wartościowego.

Ktoś mógłby mnie się zapytać, skoro tak nie lubię FB, to dlaczego mam na nim konto?
Są ku temu dwa powody. Pierwszy powód to olbrzymi zasięg. Umieszczając jakąś informacje, czy wpis, mogę przypuszczać ze zobaczy go wiele osób, na czym na pewno skorzystam, bo widzę to np po statystykach mojego bloga - ruch z FB stanowi tam 80% liczby odwiedzin.
A drugi powód - konieczność. Tak jak kiedyś wielu znajomych miało konta na GG i aby coś przekazać musiałem ten numerek GG mieć, choć sam używałem komunikatora Tlen, tak teraz muszę mieć konto na FB aby moc porozumieć się z osobami z moich kręgów.
Ale bardzo starannie i ostrożnie dobieram treści jakie umieszczam na FB.

Po początkowym zachwycie nową platforma, przyszedł czas na chłodną kalkulacje i z tej kalkulacji wyłania się marny obraz to co FB wnosi. Bo oprócz zjadania czasu, tony durnych reklam, klikania w przycisk "lubię to" to mi nic nie daje. Myślę ze czas gdy aby być cool, to trzeba było mieć konto na fejsie to już minął.
Ale to oczywiście tylko moje spojrzenie i nie musi się zgadzać z wizja innych osób i patrząc na to jak FB zarabia na reklamach i ilościach użytkowników, to jestem raczej odosobnionym przypadkiem. Cóż, życzę tylko tym, którzy z FB korzystają nałogowo, aby nigdy nie przytrafiło im się nic złego z powodu udostępniania tylu prywatnych informacji o sobie i przedkładania wygody nad bezpieczeństwo.

13 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. W sumie to można nie lubić Facebooka i nawet nie mieć na nim konta, aby skutecznie wykorzystywać ten kanał do skutecznej reklamy. Wystarczy podjąć współpracę z http://tearsofjoy.pl/ którzy z pewnością skutecznie przeprowadzą reklamę poprzez social media. W końcu przy współpracy z tyloma osobami jak oni mają musi wyjść coś dobrego.

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdyby spojrzeć na to z innej strony, to właściwie reklama własnej strony www jest dość istotna. W ostatnim czasie fajnie to ostało zaprezentowane na http://www.poradniki24h.pl/4263/co-to-jest-seo-pozycjonowanie-i-dlaczego-jest-to-wazne-dla-twojej-firmy/ i taka jest prawda w sytuacji pozycjonowania stron. Na początku trzeba poznać czym w ogóle jest to pozycjonowanie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pozycjonowanie stron internetowych działa, gdy woli się zwiększyć ruch witryny w sieci. Dzięki dobrym planom, witryna pokazuje się jako jedna z głównych wyników wyszukiwania Google. Profesjonalnie to określili w https://www.finanseosobiste.pl/artykuly/pozycjonowanie-stron-www-4-korzysci-ktore-powinienes-znac.html gdzie wysoka wartość w wynikach wyszukiwania przekłada się bezpośrednio na liczniejsze wizyty na stronie i zwiększenie ruchu na stronie bez względu na to, jakie treści się tam pojawiają.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wydaje mi się, że warto bezie abyście zajrzeli sobie na te stronę https://fabrykamarketingu.pl/czytelnia/jak-stworzyc-skuteczna-reklame-na-facebooku-w-2019/ i dowiedzieli się w jaki sposób kampanie SEM wpływają na zwiększenie sprzedaży. Moim zdaniem to bardzo ciekawe i warte uwagi informacje.

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem pod wrażeniem. Świetny artykuł.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeśli chodzi o mnie to ja jeszcze nie miałam nigdy okazji używać reklam na FB ale na pewno kiedyś się na to zdecyduję. W tym momencie jestem zwolenniczką kampani push i jak czytałam w https://push-ad.com/blog/notyfikacje-web-push-sa-rodo-friendly/ to są one przede wszystkim zgodne z RODO.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ogólnie ja przede wszystkim nigdy social mediów nie używałam do tego, aby się na nich reklamować. Jestem przekonana, że tak jak napisano w http://biznesplan.org/jak-pozycjonowac-sklep-internetowy/ to właśnie pozycjonowanie sklepu internetowego czy strony www jest dobrym pomysłem na reklamę w sieci.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jednak większość osób to lubi i korzysta z Facebooka. Być może negatywne nastawienie wynika z nieznajomości możliwości jakie daje FB. Na przykład dzięki https://brandbay.pl/blog/jak-wstawic-hiperlacze-na-facebooku/ można się dowiedzieć jak wstawić hiperłącze. Można dzięki temu dodawać różnego rodzaju pliki. Dobrze wiedzieć jak to się robi.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jestem zdania, że wcale nie trzeba lubić social mediów ale są to na pewno bardzo fajne miejsca gdzie możemy reklamować nasz biznes. Ogólnie polecam przeczytanie wpisu http://www.woliszpolish.pl/najpopularniejsze-social-media-wsrod-mlodych-jak-dotrzec-do-nich-z-reklamami/ gdyż tam opisano jak za pomocą social mediów dotrzeć do młodszych odbiorców naszych reklam.

    OdpowiedzUsuń